Kochani zapraszam was serdecznie na drugą część świątecznych rekordów guinessa. Dziś przedstawiam Wam jak wygląda największy piernikowy ludzik i największe świąteczne ciasto. I szczerze muszę przyznać, że oba dzieła zrobiły na mnie ogromne wrażenie i założę się, że były smakowite:) A co wy sądzicie o piernikowym ludziku i najdłuższym kawałku ciasta świątecznego? 

NAJWIĘKSZY PIERNIKOWY LUDZIK

Już nieprzerwanie od dokładnie 2 lat, rekord Guinessa na największego piernikowego ludzika należy do pana Dave Bowdena, który na zlecenie członków rady adwokackiej z miejscowości Madison w stanie Wisconsin stworzył ogromne ciastko mierzące 7,98 m wysokości. Jego dzieło było częścią większej imprezy pt. „Fabryka pierników”, której celem była świąteczna zbiórka pieniędzy dla dzieci z rodzin patologicznych. Upieczenie największego piernikowego ludzika zajęło ponad tydzień. Hucznemu odsłonięciu największego piernikowego ludzika towarzyszyła cała seria gier i zabaw, zarówno dla starczych, jak i dla młodszych gości. Jedną z konkurencji było np. dekorowanie domku z piernika. Ci, którzy akurat nie byli zajęci swoimi wypiekami mogli w tym czasie posłuchać i pooglądać przemarsz orkiestry dętej Uniwersytetu w Wisconsin. „Fabryka pierników” to otwarte przez cały grudzień miejsce, gdzie dzieci mogą nie tylko upiec ale także i udekorować swoje własne smakołyki. Piernikowy ludzik to ciasteczko kształtem przypominające człowieka, lecz z bardziej krępymi nogami i bez palców. Większość z nich posiada twarz z charakterystycznymi ludzkimi cechami, jak oczy czy usta, jednak praktycznie każde takie kulinarne dzieło jest udekorowane na swój własny, oryginalny sposób.

NAJDŁUŻSZY KAWAŁEK CIASTA ŚWIĄTECZNEGO

W Szanghaju, w ramach akcji organizowanej przez tamtejszy hotel Pudong Shangri-La, mającej na celu zbiórkę pieniędzy dla dzieci chorych na raka, 80 szefów kuchni połączyło swoje siły i stworzyło najdłuższy na świecie kawałek tradycyjnego brytyjskiego ciasta świątecznego. Poprzedni rekord Guinessa w tej samej kategorii należał do tortu mierzącego 207,8 m, którego twórcami byli czterej cukiernicy z Francji. Pierwsza faza przygotowania ciasta zajęła kilka dni. W najważniejszym, ostatnim dniu, do akcji wkroczyli nie tylko szefowie kuchni ale także ich pomocnicy w liczbie 150. Pracując przez 24 godziny bez przerwy, udało im się stworzyć tort mierzący 1 km 68 m. Umieszczono go na 156 stołach w hotelowym hallu. Do przyrządzenia najdłuższego świątecznego ciasta na świecie zużyto 904 jaja, 1 045 kg mąki, 209 kg cukru trzcinowego, 633 litry śmietany, 401 kg gorzkiej czekolady i 34 kg wanilii. „Najpierw przygotowujemy biszkopt i czekając aż ostygnie ubijamy śmietanę i dodajemy do niej wanilię. Kiedy wszystko jest gotowe całość zawijamy i polewamy czekoladową polewą stworzoną według naszego sekretnego przepisu”, tłumaczy jeden z szefów kuchni. Kiedy tort był gotowy, natychmiast po oficjalnym zmierzeniu pokrojono go na kawałki i sprzedano. Dochód ze sprzedaży przeznaczony będzie na sfinansowanie chemioterapii dla dzieci chorych na raka.