6 GRUDNIA – DZIEŃ ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA!
POCZYTAJCIE TROCHĘ HISTORII
O ŚWIĘTYM MIKOŁAJU

Święty Mikołaj urodził się około roku 270 w mieście Patara w Azji Mniejszej. Jego rodzice przez długie lata prosili Boga o dziecko. W podeszłym wieku Bóg wejrzał na ich modlitwę. Narodził się im syn, któremu nadali imię Mikołaj. Święty Mikołaj ukończył seminarium duchowne i przez wiele lat był biskupem Miry, portowego miasteczka w Azji Mniejszej. Był człowiekiem wielkiego serca, pomagał biednym i potrzebującym. Rozdał cały swój majątek ubogim. Kochał bliźnich i uczył ich miłości do drugiego człowieka. Pomagał biedakom, nawracał złodziei i kłusowników.

Patronował żeglarzom i rybakom, kupcom, rzemieślnikom, dzieciom, a także więźniom. Mikołaja można było poprosić o pomoc w każdej sprawie, w każdej potrzebie. Był serdeczny, życzliwy i bezinteresowny. Po jego śmierci w 345 roku zaczęły krążyć fantastyczne opowieści o jego dokonaniach. Jedna z legend opowiada o trójce dzieci, które zły drwal zabił i ukrył w beczce. Mikołaj wtedy przywrócił dzieci do życia i obsypał je podarunkami. Znana jest także inna legenda mówiąca o Mikołaju. W pewnym momencie Mikołaj postanowił odbyć pielgrzymkę do Jerozolimy. W czasie podróży morskiej zaskoczyła ich wielka burza i wydawało się, że statek zatonie. Marynarze zaczęli prosić Mikołaja o wstawiennictwo do Boga. Święty Mikołaj wzniósł oczy ku niebu, burza uciszyła się i statek ocalał. Kiedy zaś spadł z pomostu marynarz, Mikołaj wzywając imienia Boga wskrzesił go z martwych. Te wydarzenia sprawiły, że św. Mikołaj jest czczony także jako patron marynarzy. Sława cudotwórcy doprowadziła w końcu arcybiskupa Mikołaja do kanonizacji. Kult Świętego Mikołaja rozprzestrzenił się z czasem po całym świecie. Mikołaj stał się najbardziej kochanym przez wszystkich świętym.

Dzień Świętego Mikołaja jest dniem pełnym radości dla wszystkich dzieci, które niecierpliwie czekają na niego z bijącym sercem i wypiekami na policzkach. Na pewno każdy z nas ma w swej pamięci mikołajkowe prezenty, słodycze, lalki, misie, które wystawały spod poduszki w grudniowy poranek. Najlepszy był moment kiedy szóstego grudnia rankiem po przebudzeniu zaglądaliśmy pod poduszkę i naszym oczom ukazywał się podarunek, wtedy na twarzach naszych pojawiał się uśmiech i radość. W XVIII i XIX wieku zwykle były to bardzo skromne podarki. Obdarowywano np. jabłkami, orzechami złoconymi, piernikami, drewnianymi zabawkami, krzyżykami, obrazkami świętymi, tabliczkami szkolnymi, a także brzozowymi rózgami. Teraz też życzę wszystkim Wam kochani po przebudzeniu się rankiem pod poduszką fantastycznych podarunków od Świętego Mikołaja.

Tekst mojego autorstwa napisany 6 grudnia 2005 roku

Viola