CHOINKA

Kochani tak naprawdę nie można dziś określić nawet w sposób przybliżony od kiedy iglaste drzewko zaczęto kojarzyć z obchodami świąt Bożego Narodzenia. Wiadomo natomiast, że w wielu kulturach i religiach drzewo, zwłaszcza iglaste jest symbolem życia, płodności, odradzania się i trwania. Podejmowano wiele prób biblijnego uzasadnienia wprowadzenia do domów bożonarodzeniowego drzewka, jednak nie znaleziono nigdy bezpośrednich źródeł pisanych, do których można byłoby się odwołać. Współczesna choinka, przybrana świeczkami i innymi ozdobami pojawiła się najwcześniej na ziemiach niemieckich. Jej ojczyzną była najprawdopodobniej Alzacja. Tam właśnie zwyczaj polegający na wnoszeniu do domu wiecznie zielonej gałęzi i wieszaniu jej przy suficie został zastąpiony w XV lub XVI wieku stojącym drzewkiem wigilijnym. Zwyczaj przystrajania drzewka wigilijnego rozpowszechnił się zapewne na przełomie XVIII i XIX wieku.

Bardzo ciekawe jest to, że ozdobom choinkowym nadawano głębszy sens. I tak na szczycie drzewka zawieszano gwiazdę symbolizującą gwiazdę betlejemską, w zawieszanych jabłkach widziano echo biblijnego jabłka Adama i Ewy, papierowe łańcuchy rozpoznawano jako okowy zniewolenia grzechowego czy nawet politycznego (w okresie rozbiorów), oświetlenie choinkowe miało by wskazywać na Chrystusa, który przyszedł na świat jako „światło dla pogan”. Zaś żywe zielone drzewko miałoby symbolizować Chrystusa – źródło wszelkiego życia. Jedno jest jednak pewne drzewko bożonarodzeniowe dostarcza nam wszystkim wielu emocji przy jego ubieraniu, a o jego wyglądzie decyduje tradycja, panująca moda i nasze możliwości finansowe. Obecnie sklepy oferują nam tak bardzo bogaty wybór ozdób, że każdego z pewnością zainspirują do stworzenia własnej niepowtarzalnej i pięknej choinki. Najważniejsze jest jednak to, żeby choinka podobała się całej rodzinie i warto tak zorganizować świąteczne przygotowania, aby wszyscy mogli uczestniczyć w jej ubieraniu.

Tekst mojego autorstwa napisany 3 lipca 2006

Viola